Od 44 do 69: „ekspert” ci wszystko wyjaśni
Jakie czasy, takie dziady, więc niektóre media telewizyjne uszczęśliwiają widzów „Dziadami” współczesnymi. I jedne, i drugie zrozumieć trudno, ale to jedyne podobieństwo. Wkrótce zapewne pojawią się dziadowskie audycje o warsztatach samochodowych, więc temat jak znalazł dla CarAtelier. Tytuły tych audycji zaczynają się np. na dziadowsko-mickiewiczowskie „44”. W programie puszcza się urywek filmu, piosenki czy innego performansu, a...
Sieci serwisowe w skrócie
Dziś o sieciach warsztatowych, których jest już w Polsce całkiem sporo. Poniższy wpis może teoretycznie dotyczyć wszystkich sieci serwisujących pojazdy osobowe, i autoryzowanych przez producentów samochodów (ASO), i tych od nich niezależnych (ale zależnych od kogoś innego :-)), ale pisany jest z myślą o tych drugich. Dlaczego warto rozważyć korzystanie z ich usług oraz jakie sieci rozwinęły się w naszym kraju? Właściwsza postawa...
Pan tu nie stał, czyli nerwy na miejscu
Poprzednio (czyli tutaj) pisałem o trikach marketingowych w dziedzinie twórczego tworzenia atmosfery sprzyjającej zakupom. No to dla odmiany dziś o skuchach. W niektórych warsztatach nie tylko trudno odnaleźć ulotkę, ale nawet jakąkolwiek informację, na przykład w postaci pracownika obsługi. Wyblakłe materiały informacyjne mogą szkodzić co najwyżej wrodzonemu poczuciu estetyki. OK, warsztat to nie galeria sztuki, ale brud to już...
Ekspozycja, czyli przykład idzie z kury
Leżącą lub stojącą w warsztacie ulotkę weźmiemy do ręki tylko, jeśli już naprawdę nie mamy nic do roboty. Co więc praktykują niektóre serwisy samochodowe, by wykorzystać naszą obecność? Stosują merchandising. Ciekawsze od ulotki lub ankiety satysfakcji jest nawet stare kolorowe czasopismo, zdające relację ze szczęścia Rabczewskiej lub Górniak. Co prawda od czasu publikacji już co najmniej „trzy razy księżyc odmienił się złoty”...
Słowo! Cz.3: Pozorny wybór
Językowych trików część trzecia. Przyjrzyjmy się jeszcze kilku konstrukcjom perswazyjnym. (Odcinek pierwszy znajduje się tu, a drugi tu). Najsampierw „Zanim pojawi się pan u nas, to może najpierw ustalimy, czy znajdziemy wspólny wolny termin, taki, który by panu odpowiadał?”. Celem i najważniejszą częścią zdania jest „zanim pojawi się pan u nas”. Mówiący czyni założenie, że dojdzie do naszej wizyty w serwisie, mimo że obiektywnie nie...
Odcinek dwa i pół
Nieładną odmianą perswazji jest manipulacja, tudzież oszustwo. Dziś o tym, jak bardzo są poręczne i praktyczne. Nawiązuję nieco do ostatnich wpisów, dlatego możemy potraktować ten tekst jako odcinek dwa i pół. W przypadku znanej marki, oczywiście nie tylko motoryzacyjnej, akceptujemy, że jest ona silna, fajna, dobra, niezawodna itd. To wstępne założenie perswazyjne, o którym pisałem tutaj. Jeśli je przyjmiemy, to i reszta opowieści...